Internetowa promocja wydania „Przechadzki po Łowiczu” 17.03

Internetowa promocja wydania „Przechadzki po Łowiczu” 17.03

17 marca w Łowickim Ośrodku Kultury odbyła się internetowa (bez udziału publiczności) promocja najnowszego wydania „Przechadzki po Łowiczu” Romualda Oczykowskiego (1845-1920). To bestseller wśród łowickich publikacji.

Dzięki inicjatywie PTTK oddział w Łowiczu, rok 2020 został ogłoszony Rokiem Romualda Oczykowskiego. Przygotowane przez Łowicki Ośrodek Kultury wydanie książki i e-booka ze zrozumiałych względów nie może się odbyć publicznie, stąd wybór formy on-line. W promocji udział wezmą – Zdzisław Kryściak – przewodnik PTTK, inicjator obchodów Roku Romualda Oczykowskiego, Jacek Rutkowski – regionalista, twórca Muzeum Guzików, grafik i Maciej Malangiewicz – pomysłodawca wydania książki, dyrektor Łowickiego Ośrodka Kultury.
Zapraszamy we wtorek 17 marca o godz.17.00 do kanału youtube Łowickiego Ośrodka Kultury

Romuald Oczykowski to jeden z wybitnych łowickich działaczy społecznych przełomu XIX i pocz. XX wieku, nazywany „Ojcem miasta”. Był kolekcjonerem, literatem, autorem pierwszego przewodnika “Przechadzka po Łowiczu”. W 1908 r. współorganizował powstanie łowickiego oddziału Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego. Działał w Ochotniczej Straży Ogniowej, ruchu teatralnym, wspierał szpital św. Tadeusza i łowickie bernardynki. Jego praca literacka była doceniana m.in. przez Karola Estreichera, Zygmunta Glogera, Józefa Ignacego Kraszewskiego.


Od Wydawcy

W 2020 roku przypada 175. rocznica urodzin i 100. rocznica śmierci Romualda Piotra Oczykowskiego, literata, księgarza, historyka, kolekcjonera, wielce zasłużonego dla Łowicza społecznika i regionalisty. Spośród wielu publikacji jego autorstwa to właśnie pierwszy przewodnik Przechadzka po Łowiczu otwiera lokalną listę bestsellerów i wciąż na nowo budzi w kolejnych pokoleniach zainteresowanie rodzimą historią. Jak na lekturę obowiązkową przystało, ilość dostępnych egzemplarzy zwykle nie wystarcza dla wszystkich czytelników. W przypadku tej wyjątkowej książki inaczej już chyba nie będzie. Pierwsze wydanie Przechadzki po Łowiczu ukazało się w 1883 roku nakładem księgarni Romualda Oczykowskiego. Towarzyszyła mu, wcześniej publikowana w prasie krajowej, wykonana techniką drzeworytu sztorcowego, rycina z kompozycją sześciu widoków miasta według rysunku z natury łowiczanina Jana Konopackiego. Autor zadedykował książkę Gustawowi Gebethnerowi i Robertowi Wolffowi na pamiątkę jubileuszu 25-lecia ich działalności księgarskiej. Druk, na który władze rosyjskie zezwoliły 13 stycznia 1883 roku, odbył się w warszawskiej drukarni F. Czerwińskiego przy ul. Zielnej 9. Wydanie drugie, pośmiertne, zasłużenie nazwane monografią, powstało w 1921 roku nakładem księgarni Karola Rybackiego. Oprócz ilustracji zamieszczonych w tekście, a także życiorysu autora znalazły się w nim również notatki uzupełniające o działalności Rady Miejskiej i mieszkańców Łowicza podczas okupacji niemieckiej 1914-1918. Nie dajmy się zwieść datowaniu okładki, na której widnieje rok 1922, albowiem odnosi się ona do wydania II. Po raz trzeci książka trafiła do rąk czytelników w 1983 roku nakładem Wydawnictw Artystycznych i Filmowych w Warszawie, w stulecie ukazania się wydania I. Był to reprint wydania II, do którego wykorzystano egzemplarz ze zbiorów Biblioteki Narodowej w Warszawie, zaś przedruk wykonała Cieszyńska Drukarnia Wydawnicza, na zlecenie Zrzeszenia Księgarstwa. Kolejne wydanie (IV) ukazało się w 2006 roku staraniem Łowickiego Ośrodka Kultury z okazji 880. urodzin miasta. Był to również reprint, w którym wykorzystano I wydanie udostępnione przez Aleksandra Niebudka oraz egzemplarz wydania II z księgozbioru Andrzeja Chmielewskiego. Druku podjęła się skierniewicka „Sigma” przy ul. Trzcińskiej 21/23. Reprint rządzi się swoimi prawami, dlatego przygotowując kolejną postać dzieła Romualda Oczykowskiego, postanowiliśmy uczynić nieco więcej, jakby Autor osobiście powierzył nam obstalunek. Stąd nowy skład tekstu, aby zgubić historyczne błędy zecerskie oraz fotografie z epoki w miejsce mało czytelnych już grafik. Śmiało zakładamy, że Romuald Oczykowski życzyłby sobie, aby czytelnik, trzymając w ręku jego Baedeker, spacerował, poznając zakątki Łowicza. Wielokroć tak pewnie bywało, ale dla pewności nowemu wydaniu książkowemu towarzyszy e-book umożliwiający takie peregrynacje. Czy po Oczykowskim pozostały w Łowiczu jakieś pamiątki? Poza przebudowanym w 2009 roku staraniem Gminy Miasta Łowicza okazałym grobowcem na cmentarzu katedralnym, w łowickiej bazylice katedralnej znajduje się jego epitafium z figurą Matki Boskiej. W zbiorach klasztoru ss. bernardynek w Łowiczu zachowały się portrety Oczykowskiego oraz jego żony Franciszki ze Służewskich Oczykowskiej, kilka książek, korespondencja, w większości poświęcona powrotowi mniszek do Łowicza, oraz oryginalny fotel należący do literata. Uważny czytelnik odnajdzie jeszcze inne w treści książki.